Metallica

paszkwil · Wysłany: Czw 11:51, 27 Mar 2008 Temat postu: Metallica

Jest temat o koncercie , ale o samej Tallice nie ma nic Smile

Sprzedali sie?
Skonczyli sie na Kill'em All?
Skonczyli sie nim sie zaczeli?
Świety Gniew to gowno?
Tylko Czarny Album?
blablabla takie tam opinie teraz po niecie lataja Smile

pisac!

Dla mnie numer 1 Smile

ikar · Wysłany: Czw 12:25, 27 Mar 2008 Temat postu:

ja pierwszy raz z Metallicy usłyszałem album Ride The Lightning i jak dla mnie jest to chyba najlepszy album. sprzedać owszem sprzedali sie przez Napstera... poza tym 3/4 zespołów na świecie sie sprzedaje. więc nie ma co narzekać... ;] st.anger mi sie nie podoba chociaż load i reload jak dla mnie są bardziej do dupy niż st.anger czarny album dobry na uspokojenie w moim przypadku Wink

a kill`em all idealny na koncerty ^^

mój ulubiony zespół metalowy Wink

paszkwil · Wysłany: Czw 17:44, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ja najpierw uslyszalem Reload i tak mnie jekos jeblo po przesluchaniu ze chcialem wiecej...potem Czarny i reszta Smile

Ulubiony album? ...And Justice For All , techniczny , robudowane kawalki ale sie nie nudza Smile

Co do St. Anger jak dla mnie dobry album pomimo braku solowek.Heh dla mnie chyba nie ma slabego albumu Smile

Pewnie dyskusja bedzie toczyc sie wokol St.Anger ;p

[link widoczny dla zalogowanych], jak dla mnie cos fajnego Smile

Szczegolnie te zawodzenie Jaymza w utworach z Justice Smile

i zupelnie nie podobny glos do pozniejszych, na pierwszych demowkach Smile

szaszlyk · Wysłany: Czw 20:22, 27 Mar 2008 Temat postu:

ja mialem to szczescie ze pierwsza plyta jaka uslyszalem bylo killem all a potem zalowalem tego ze sluchalem nastepnych...dawno to bylo juz dawno nie sluchalem ale wypowiedziec sie moge...load i reload to porazka i to totalna lepiej byloby dla calego swiata gdyby te plyty nigdy sie nie pojawily...oczywiscie nie mowie ze umialbym to zagrac ale nie da sie tego sluchac...ale st anger to jest inna bajka swietna plyta oldschoolowa szybka i brutalna.moze nie tak jak na poczatku ale juz jest duuuuzo lepiej

DIESEL · Wysłany: Czw 21:24, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ja pierwszego dorwałem S&M... i spodobał mi się połowicznie bo niektore kawałki są wręcz zrobione na siłę ("fuel", "memory..." jest jeszcze kilka) reszta jest zajebista i ten album bardzo mi się podoba.
Najlepszy album... zdecydowanie Kill'em all, bez pierdolenia się, konkretnie i na temat...
And justice for all... wszyscy gadaja ze jeden z gorszych albumów mety, jak dla mnie jeden z lepszych, na bank lepszy od Czarnego Albumu o Loadzie i Reloadzie nie wspominając. Tylko szkoda mi tego basu, to bylo wielikie świństwo w strone Jasona.
Load i Reload... gdyby z tych 2 płytek zrobić jedną to był by to bardzo przeciętny album... no bo jest kilka fajnych kawałkow, Aint My Bitch, Fuel, King Notching, Unforgiven II... a tak to raczej gorzej niż kiepsko.
Co do st anger... osobiści podoba mi się, moze to nie jest Kill'em all czy master... ale po tym co ekipa metallicy zrobiła na loadzie i reloadzie, po odejści Jasona, odwyku Jamesa spodziewałem się czegoś gorszego a tu proszę... miła niespodzianka, album na 4
FAktem jest ze zespół się sprzedał, no ale jak mogl się nie sprzedać... z taka popularnością to wręcz niemożliwe a sprzedali się nie przy okazji Napstera ale juz duzo wcześniej. A co do napstera... To co Lars zrobił, wytaczając proces napsterowi to była jedna z większych porażek Metallicy... o ile nie największa... zespoł który zarabia niemożliwą kase za koncerty i sprzedane płyty wytacza sprawę własnym fanom o to że przesyłają sobie ich mp3... sorry, ja tez musiałbym usunąć całą dyskografie mety bo nie mam oryginalnych płyt lecz same piraty. Porażka.

Ni był bym sobą... Co sądzicie o zachowaniu zespołu wobec Jasona? Co sądziecie o jego odejściu z zespołu, no i co sądzicie o nim samym.

paszkwil · Wysłany: Pią 14:30, 28 Mar 2008 Temat postu:

szaszlyk · Wysłany: Pią 16:21, 28 Mar 2008 Temat postu:

racja robert zachowuje sie jak goryl albo conajmniej jakis neandertalczyk czy ki chuj wie co

ikar · Wysłany: Pią 21:11, 28 Mar 2008 Temat postu:

Cliff najlepszy niewątpliwie... Jason też był spoko i szkoda że odszedł. a Robert ma uraz po ozzym ^^

DIESEL · Wysłany: Pią 23:18, 28 Mar 2008 Temat postu:

CreepingRobert... ja go tak określam, on ma bardzo specificzne pojęcie chodzenia, w zasadzie pełzania o scenie.

paszkwil · Wysłany: Nie 11:35, 30 Mar 2008 Temat postu:

Najlepsze ruchy sceniczne to ma Kirk Very Happy

szaszlyk

nie wiem czemu ale gadka kirka i jego wyglad taki no jak z meksykanskiego pornosa srednio mi sie podoba...<zwlaszcza ze jestem facetem i faceci mi sie raczej nie podobaja w szczegolnosci kirk:P> no ale gitarzysta jest swietnym...to ja moze o perkusiscie:) Lars chyba troche na saint anger przesadzil z prostoscia perki nie??zbyt schematycznie no ale podobno o to mialo chodzic...wogole jak na metallice strasznie prosta plyta pod wzgledem technicznym:)ale za to duzo chwytliwych riffow co ma dla mnie zdecydowanie wieksza wartosc niz zmutowane i rozbudowane solowki:)

szaszlyk

a co do pytania diesla o jasona...to wedlog mnie jest koles...ciagnal koncerty' mial zajebista fryzure no i zajebisty basista...oczywiscie niew porzadku to bylo w stosunku do niego:( ale ale zapomnielismy o kims:D

szaszlyk

MUSTAINE

paszkwil

Rudy Alkoholic?

ikar

Szaszłyk edytuj posty jeśli możesz Wink

a Mustaine to był typowy imprezowicz ^^